Witam i zapraszam do mojej Świątyni!
Oprowadzę Was po mojej kuchni i przepisach moich, mojej Mamy, Babci jak i wypróbowanych z książek oraz innych stron internetowych.
Życzę udanych wypieków jak i gotowania wspaniałych potraw.
Zapraszam również do wypróbowania jak i dzielenia się spostrzeżeniami na temat przepisów :)
Pozdrawiam serdecznie - Joanna
Najnowsze przepisy
W zasadzie to już ostatni dzwonek na przygotowanie ciasta na piernik staropolski.
Na szczęście w moim przepisie z książki " Kuchnia polska dla każdego" napisane jest, iż ciasto ma leżakować 3 tygodnie, następnie pieczenie i kilka dniodpoczynku przed Świętami.
Także przygotowując dzisiaj to ciasto, idealnie wyczułam, ze będzie gotowe akurat na Wigilię ;-)
Piernik przygotowałam z domową przyprawą korzenną, gdzie przepis znajdziecie niedługo na blogu :-)
Zdjęcia piernika są z zeszłego roku, abyście mogli zobaczyć efekt końcowy, polecam !!
Przyznam szczerze, że w tym roku próbuję ten przepis dopiero drugi raz.
Zupa migdałowa jest jedną z czterech zup podawanych na Wigilii.
Jednak rzadko się ją spotyka w naszych domach, została wyparta przez barszcz czerwony, czy zupę grzybową, rzadziej rybną. A szkoda, bo jest na prawdę bardzo smaczna !
Dodatek cukru cynamonowego dodaje jej smaku.
Polecam wypróbować chociaż w małej ilości.
Źródło inspiracji: książeczka "W zakonnej kuchni" z 2009r
Nie wiem jak Wy, ale ja czuję już, że nadchodzi Boże Narodzenie :D
Tak, tak, jest jeszcze za wcześnie, wprawdzie został jeszcze prawie miesiąc, ale co z tego ?
To jest czas aby próbować nowych przepisów, które można wykorzystać w Wigilię i na Święta :-)
W tym roku na pierwszy rzut poszedł piernik marchewkowy, jak dla mnie bardzo smaczny, wilgotny, słodki w sam raz.
Nawet mój Mąż, który nie przepada za piernikami, zjadł go i stwierdził, że jest bardzo smaczny :D
Przepis ten wzięłam od Mamy, która prawdopodobnie ma od mojej Cioci.
Trochę to zagmatwane, ale w każdym razie bardzo dziękuję Ciociu za przepis, trochę go zmodyfikowałam i jest super !!!
Witając się Wami po miesięcznej przerwie, przejdę do przepisu, co by Wam za długo nie zanudzać ;-)
Jednak ten dżem jest absolutnie pyszny !Dynia idealnie współgra z pomarańczą, a ciekawego smaku nadaje również imbir. Przepis trafiony w dziesiątkę ;-)
Gęsina to bardzo zdrowe i smaczne mięso, niestety jeszcze wciąż niedoceniane w Polsce, może też ze względu na swoją cenę...
Staram się chociaż raz w miesiącu przygotować coś na obiad z gęsi, mam to szczeście, że mom sklepie mięsnym jest zazwyczaj dostępna :-)
Tym razem upiekłam pierś z gęsi, z jabłkami i żurawiną. Dodatkiem do pieczystego był jarmuż podduszony na maśle z czosnkiem i żurawiną a także podsmażone na gęsim smalcu ziemniaki, które zostały z dnia poprzedniego ;-)
Jeśli macie możliwość kupić gęsinę, bardzo polecam, mięso jest naprawdę pyszne, często można dostać lub zamówić w sklepie mięsnym przed świętami.
A teraz do przepisu !
Persymona (kaki) to owoc pochodzący głównie z Azji, obecnie uprawiane jest również w Brazylli, Włoszech, Grecji, Hiszpanii.
Skórka dojrzałych owocow jest koloru zółtoczerwona do pomarańczowej i takie powinniśmy wybierać.
Dojrzałe owoce są miękkie a miąższ słodki i aropmatyczny, bez pestek.
Kaki jest doskonałym źródłem witamin oraz błonnika, , jedzenie persymony jest wskazane dla osób z podwyższonym cholesterolem jak również chorującym na nowotwory.
Więcej na temat:
https://www.tesco.pl/smaczna-strona/produkty/kaki-ciekawostki-890.html#ciekawostki-wlasciwosci
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hurma_wschodnia
Proponuję Wam dzisiaj lekko słodką jak również orzeźwiającą gremoladę z kaki, z dodatkiem cukru trzcinowego, mięty i limonki :-)
Dzisiaj typowo jesiennie !!!
Kolejna drozdżówka z przepisu mojej Babci :-)
Ten jednak trochę różni się od poprzedniej, do ciasta oprócz masła dodajemy jeszcze smalec i troszkę inne proporcje mleka, cukru, drożdży oraz jaj.
Skoro to drożdżowe ze śliwkami, pomyślałam, żeby zrobić cynamonową kruszonkę, wyszło oczywiście smakowicie ;-)
Korzystajmy z owoców sezonowych, śliwki to wspaniałe dary jesieni !
Przepis ten pochodzi ze starej przedwojennej książki mojej Śp. Kochanej Babci Wandzi.
Aż wstyd, że za konfiturę zabrałam się dopiero w zeszłym roku, tym bardziej, że owoce pigwowca mamy w ogrodzie!
Zdjęcie z zeszłego roku, bo w tym jeszcze nie robiłam, ponoć pigwa lub pigwowiec jest najlepszy, gdy owoc jest złoto-żółty, lekko błyszczy i jest dojrzały, a jeszcze nie spadł z krzewu. Nieprawda jest, że owoce należy zbierac po przymrozkach.
No tak... nie spodziewałabym się, że ją zrobię...
A wszystko dlatego, że w zeszłym roku dostałam od mojej Teściowej kilka słoiczków soku z aronii, gdy byłam z dziećmi chora.
Aronia uważana jest za najzdrowszy owoc jagodowy na świecie, tzw. bombę witaminową…
Wyobraźcie sobie, że Aronia zawiera duże ilości witamin C, B1, B2, B6, E, składników mineralnych, antyutleniaczy i mikroelementów. Jest również doskonałym źródłem witaminy PP.
Jej owoce mają także działanie odżywcze i antytoksyczne.
Tak więc, gdy tylko wyzdrowiałam,kupiłam aronię i miałam zamiar zrobić z niej sok.
Skoro jednak dość soku miałam od Teściowej, pomyślałam, czemu nie zrobić konfitury ?
Gdy zagotowałam owoce aronii z cukrem, mimo wszystko brakowało mi czegoś, tak więc dodałam jabłka, dzięki którym konfitura nie jest cierpka i ma delikatnie kwaskowaty smak.
Tak więc konfitura spawdzona, smakowała wyśmienicie, to i w tym roku postanowiłam ją zrobic :-)
Żurawinę zaczęłam robić dopiero 2 lata temu, wcześniej dostawałam od mojej Teściowej.
Była pyszna, słodko-kwaśna, ale nie stosowałam jej do mięs, tylko rozcieńczałam z wodą i popijałam, gdyż miała za zadanie zwalczyć u mnie infekcje, które często nawracały. I pomagało, czasem udało się obyć bez leków, a od dwóch lat mam z tym spokój ;)
Ale wracając do żurawiny, wszystko zaczęło się od tego, że 2 lata temu, będąc w ciąży z drugim synkiem, naszła mnie ochota na oscypki.
A że miałam do nich dostęp, to kupowałam ok 10szt raz w tygodniu, grillowałam na patelni i jadłam z żurawiną.
Jakie to było pyszne !!! Nie do opisania jak dla mnie !
Tak więc, gdy przetwory od Teściowej były na wykończeniu, postanowiłam kupić żurawinę na straganie i zrobić ją sama.